parkowanie
                
                
                    blizniak
                                    • 2014-03-10, 18:17
                                    
            289
        
    
                Zasłyszane od znajomego;
Akcja dzieje się na parkingu tesco, koleś wyczaił wolne miejsce i zaczął się składać starym pajerem do cofania. Jakimś małym miejskim krążownikiem(marka nieokreślona nazwana przez znajomka 'małym gównem') babka zajęła typowi to miejsce, gość się wk🤬ił, poczekał aż babka wysiadła, otworzył okno i powiedział:
-gdyby nie wasze p🤬dy to nadal byście w oborze z bydłem mieszkały
 
                            
                    Akcja dzieje się na parkingu tesco, koleś wyczaił wolne miejsce i zaczął się składać starym pajerem do cofania. Jakimś małym miejskim krążownikiem(marka nieokreślona nazwana przez znajomka 'małym gównem') babka zajęła typowi to miejsce, gość się wk🤬ił, poczekał aż babka wysiadła, otworzył okno i powiedział:
-gdyby nie wasze p🤬dy to nadal byście w oborze z bydłem mieszkały